wtorek

Warszawiacy na rowery!

Wiosna już jest w pełni, czuć ją w powietrzu. Widać to również po rowerzystach, których w takiej ilości Warszawa jeszcze nie widziała! Są dosłownie wszędzie. Jednak czy nasze miasto jest wystarczająco gotowe na ich przyjęcie? Czy rowerzyści mogą bezpiecznie poruszać się po Stolicy? Na te pytania będziemy starali się odpowiedzieć, przemierzając Warszawę i sprawdzając jej zagospodarowanie pod kątem rowerowym. Będziemy odwiedzać parki, ruchliwe ulice, ścieżki rowerowe, w różnych dzielnicach, wszystko po to, abyście Wy wiedzieli gdzie warto pojechać, jak łatwiej przedostać się na jednośladzie w wybrane miejsca.   
 Naszą wędrówkę rozpoczynamy od znanego i łatwo dostępnego rowerowo Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia. W tej okolicy aż roi się od rowerzystów, którzy w dużej mierze są studentami Uniwersytetu Warszawskiego, pędzącymi na zajęcia, bądź też przejezdnymi, lubiącymi przemierzać te ulice, ze względu na ich nietypowe dla Warszawy piękno i dużą ilość kawiarni. 





Te dwie badane ulice są o tyle przyjeminiejsze rowerowo, że panuje na nich ruch ograniczony i wstęp mają na nie jedynie  autobusy, taksówki, mieszkańcy oraz VIP-y. Dużo łatwiej można się poruszać na rowerze, nie stoi się w korkach, ale mimo wszystko należy zachować ostrożność, gdyż zawsze jest ryzyko niebezpieczeństwa. 
Wzdłuż ulicy Krakowskie Przedmieście możemy znaleść wiele stojaków rowerowych, najwięcej w okolicach Uniwersytetu. Nie mają wymyślnych kształtów, ale przynajmniej są wygodne w użyciu, nie sprawiają kłopotu.


Dla zwolenników bezpieczniejszej jazdy chodnikiem mamy złą wiadomość- staż miejska zwraca uwagę na to, czy jeździmy po chodniku. Póki co sprawdzając ten fakt, dostaliśmy pouczenie, ale strażnicy zapowiadają użycie kar w przypadku tych dwóch ulic, tłumacząc fakt zbyt dużą ilością ludzi na chodnikach. 


Podobnie sytuacja wygląda na pobliskim Placu Piłsudskiego. Dla tych, co nie wiedzą przy Grobie Nieznanego Żołnierza widnieje zakaz, kategorycznie zabraniający jazdy na rowerze. Jak to zwykle bywa nie wszyscy stosują się do przepisów...




A na koniec rowerzysta dnia :)