czwartek

Bornholm na rowerze!


 Nie bez powodu Bornholm jest nazywany rajem dla rowerzystów. 

                                                         zdjęcie: d.globalairline.webspiro.pl
Bornholm to pewnego rodzaju ewenement. Leży pomiędzy Polską a Szwecją, ale należy do Danii, leży na zimnym Bałtyku, a nazywana jest "wyspą słońca", gdyż posiada w lecie dużą liczbę dni słonecznych, w porównaniu zarówno do Polski, jak i Szwecji. Zbudowana jest z granitu, a jej łagodny klimat pozwala m.in. na uprawę winorośli i morw. Granitowy trzon wyspy szczególnie uwidacznia się w klifach na wschodnim i północnym wybrzeżu. Na wyspie jest ponad 200 km ścieżek rowerowych od takich, wiodących zwykłą samochodową drogą do samodzielnych ścieżek asfaltowych, po "szutrówki".  Oprócz tego na wyspie czeka na turystę masa atrakcji i każdy z pewnością może znaleźć coś dla siebie.

zdjęcie: gazeta.pl 
A do zobaczenia i zwiedzenia jest po drodze sporo atrakcji: Muzeum Historii Naturalnej NaturBornholm z ciekawymi interaktywnymi ekspozycjami, park wodny Joboland, Centrum Średniowiecza, a także wytwórnie szkła artystycznego i wędzarnie śledzi.
Wybierając się na Bornholm rowerem należy zadbać o odpowiednie oświetlenie. Jego brak może oznaczać kłopoty podczas wieczornej lub nocnej jazdy oraz grozi otrzymaniem mandatu. Nie mniej ważne są hamulce, dzwonek i ochronny kask, który na wyspie nie jest obowiązkowy.
Większość szlaków jest atrakcyjna pod względem widokowym. Trasa wzdłuż północno-zachodniego wybrzeża oferuje wspaniałe panoramy na morze i pobliski brzeg szwedzkiej Skanii. Wschodnia część obwodnicy prowadzi przez najpiękniejsze zakątki bornholmkiej riviery. Z kolei wnętrze wyspy jest lesiste. Jazdę wśród borów urozmaicają skały, głazy narzutowe, ruiny średniowiecznych grodzisk i zaciszne osady, w których farmerzy wystawiają na sprzedaż swoje produkty – dżemy, soki, warzywa, owoce. Przydomowe stoiska są bezobsługowe – należną kwotę po prostu wrzuca się do kasetki.

                                   zdjęcie: podróże.pl
Dobrym pomysłem jest rowerowa wyprawa dookoła Bornholmu z wykorzystaniem ulokowanych na wybrzeżu kempingów. Są one świetnie wyposażone Do dyspozycji gości są również istniejące przy farmach pola namiotowe
Na zwiedzanie wyspy zwykle przeznacza się tydzień, choć optymalny okres obejmuje od 10 do 14 dni. Oprócz mniej napiętego programu, rowerzyści zyskują wówczas rezerwę czasową w przypadku nieoczekiwanej zmiany pogody.
Innym dobrym sposobem na spędzenie rowerach wakacji jest wynajęcie domy wakacyjnego dla całej rodziny - zakwaterowanie Novasol na Bornholmie to ponad 400 domów i apartamentów wakacyjnych. Oferta NOVASOL zawiera różnorodne obiekty, od całkiem prostych, po komfortowe domy z basenem i sauną. Ceny kształtują się w zależności od wybranego terminu, standardu obiektu oraz liczby osób. Przykładowo w pierwszym tygodniu maja, za tydzień 4 osoby zapłacą już od ok. 1199 pln, czyli 250 złotych od osoby za tydzień.

                                                    zdjęcie: podróże.pl
Brak własnego pojazdu nie jest na Bornholmie problemem. Wypożyczalnie rowerów są w każdym miasteczku i na licznych kempingach. Wypożyczyć można wszystko: od tandemu po przyczepki, siedziska dla dzieci, sakwy na bagaż czy kaski.

 źródło infromacji: visitdenmark.pl