"There are nine million bicycles in Beijing..." tak śpiewa Katie Melua w jednym ze swoich utworów, jednak w tekście tej piosenki podkreśla, że to nie są fakty, a jedynie domysły. Jako, że Pekin jest bardzo silnie zaludniony (mieszka tam ponad tysiąc osób na kilometr kwadratowy!), liczba rowerów i rowerzystów jest tam również ogromna. Można by powiedzieć - rowerowy raj! Ludzie wykorzystują rowery do wszystkiego. Szczególnie te trójkołowe, aby transportować towary na handel, lub po prostu wykorzystują je jako własne stoisko (stragan). Rowery służą jako środek transportu, posiadają różne rozwiązania jeszcze nie stosowane w Europie, na przykład mają wbudowane w kierownice parasolki. To ciekawy patent, który jeszcze nie znalazł uznania wśród mieszkańców starego kontynentu, a na wschodzie jest czymś bardzo popularnym (pora roku skłania do sięgania po takie rozwiązania, pamiętajcie: rowerem cały rok!). Pekin jest miastem wyjątkowo przyjaznym rowerom, ponieważ posiada rozległe parkingi dla rowerów, gdzie każdy może przypiąć swój jednoślad za symboliczną opłatę, posiadają oddzielne pasy oraz sygnalizacje wyłącznie dla rowerzystów. Ciężko jest porównywać taką infrastrukturę do tras jakie my obecnie posiadamy, mamy jednak nadzieje że wszystko zmierza w dobrym dla nas, rowerzystów, kierunku! Spójrzcie jak wygląda rowerowy Pekin! Coś wspaniałego!