Zima stulecia nie ma zamiaru nas opuszczać i ma to oczywiście swoje plusy, ale cieszą się chyba jedynie fani sportów zimowych. Śnieg nigdy nie był sprzymierzeńcem rowerzystów, ale nie ma co się zniechęcać! Niskie temperatury nie powinny odstraszać, tak naprawdę chodzi o to, aby odpowiednio się ubrać. I właśnie ubraniu należy poświęcić dużo uwagi, bo odpowiedni strój to podstawowy czynnik, który sprawi, że rowerowa przejażdżka stanie się przyjemna. Oto kilka wskazówek, czyli co na siebie włożyć:
* podczas jazdy w niskich temperaturach najszybciej marzną kończyny. Dlatego ważne jest, aby zatroszczyć się o porządne rękawiczki. Nie powinny być wełniane, gdyż nie chronią one przed zimnym pędem powietrza. Najlepsze i najbardziej stylowe będą takie ze skóry, ocieplane od środka. Istotne jest również to, aby zadbać o ciepłe buty i skarpetki (tych ostatnich mogą być potrzebne nawet dwie pary). Należy pamiętać też o czapce- kaptur nie wystarczy, nie jest to dobre rozwiązanie również ze względu na to, że podczas szybszej jazdy bądź silniejszego powiewu wiatru kaptur zsuwa się z głowy. Jednocześnie znacznie ogranicza pole widzenia, dlatego polecamy ciepłe czapki, a w trakcie opadu śniegu przydadzą się takie z daszkiem bądź kapelusze.
* pomimo mrozu nie należy ubierać się za ciepło. Ciało momentalnie rozgrzeje się od szybszego pedałowania, dlatego nie ma sensu przesadzać z nadmiarem swetrów i bluz. Ważne jest też to, aby nie krępować ruchów ubraniami!
*dobry szalik to podstawa. Gardło pozostawione bez osłony na rowerze gwarantuje przeziębienie. Szalik, jeśli jest już wełniany, to przynajmniej powinien był dość długi- tak aby można było się nim porządnie opatulić (w miarę szczelnie). Pamiętajcie też, aby oddychać nosem! No to w drogę ...
Zdjęcia pochodzą ze stron: http://piubici.tumblr.com/page/22